środa, 23 listopada 2016

Uwaga rotawirus!





Jesień pełną parą, od paru dni pogoda nas rozpieszcza, za oknem 10 stopni, słońce, a w domu? Rotawirus, a dokładnie jego koniec, na szczęście!


Grypa żołądkowa, rotawirus, jelitówka; wszystkie te słowa oznaczają jedną chorobę, która niestety jest bardzo często niemile widzianym gościem w naszych domach. Istnieje ponad 70 szczepów wirusa, który daje takie objawy jak biegunka i wymioty, które zresztą są bardzo nasilone, co odróżnia go od innych chorób.

Na rotawirusa nie ma lekarstwa, leczy się tylko objawy, czyli podaje się leki obniżające gorączkę, jeśli ta występuje i nawadnia organizm. W skrajnych przypadkach lekarz przypisuje leki wstrzymujące biegunkę lub wymioty.

U nas 'na szczęście' rotawirus przebiegł w miarę łagodnie, skończyło się tylko na biegunce, lecz pediatra już straszyła szpitalem, ponieważ syn był lekko odwodniony.


Po 3 dniach od zachorowania nie było znaku po jelitówce, jednak najedliśmy się wszyscy strachu i swoje przecierpieliśmy.


Jak należy postępować z dzieckiem chorym na grypę żołądkową?

Przede wszystkim nawadniać organizm, elektrolity powinny być w tym czasie naszymi przyjaciółmi. Na rynku są elektrolity smakowe, lub bez. W naszym przypadku jedyne, które były tolerowane, to elektrolity bezsmakowe. Jeśli dziecko nie chcę ich pić, to należy podawać je przez słomkę, łyżeczkę, strzykawkę, najlepiej lekko schłodzone. Oprócz tego gorzka herbata, woda, jeśli dziecko jest karmione piersią, to należy przystawiać je jak najczęściej.

Przy jelitówce zazwyczaj występuje jadłowstręt, nie należy wtedy zmuszać dziecka do jedzenia. Można mu zaproponować słone paluszki (sól zatrzymuje wodę), chrupki kukurydziane, marchwiankę, ewentualnie nietłusty rosołek.

Po jakim czasie odwiedzić lekarza?

Do lekarza należy się udać z KAŻDYM dzieckiem poniżej 2 roku życia, u starszych należy obserwować, czy nie mają objawów odwodnienia.

Jakie są objawy odwodnienia?

- płacz bez łez
- sucha pieluszka powyżej 6 godzin
- skóra na brzuchu nie jest napięta, jeśli chwycimy palcami fałd skóry na brzuchu, powinna szybko wrócić do swojej formy
- spierzchnięte usta
- podkrążone oczy
- omdlenia


Niestety większość przypadków małych dzieci ( do roku) chorych na rotawirusa kończy się w szpitalu w wyniku odwodnienia, dlatego tak ważne jest żeby nawadniać organizm.

W przypadku dzieci chodzących do żłobka, lub przedszkola powinniśmy poczekać jeszcze 7 dni od ustąpienia objawów z ponownym posłaniem dziecka do placówki, ponieważ wciąż w organizmie obecne są wirusy rota.


W jaki sposób uchronić się przed rotawirusem?

Najlepszą metodą jest częste mycie rąk, po każdym wyjściu z toalety, przed jedzeniem, unikanie dużych skupisk ludzi w okresach jesienno-wiosennym, mycie warzyw i owoców, picie tylko przegotowanej wody, szczepienia na rotawirusa ( jednak nie dają one 100 % pewności, że dziecko nie zachoruje, jednak przebieg choroby może być lżejszy).


A wy jak przechodziliście rotawirusa? Może macie jakiś 'złoty środek' na uchronienie się przed tym choróbskiem?


Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :)

8 komentarzy:

  1. Nas na szczescie nie dopadlo, ale kiedys tez mialam z tym przezycia. Synek mial ponad rok i doslownie w kilka godzin mi sie prawie odwodnil i oczywiscie szpital, kroplowki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuje :( W tym roku jakaś epidemia rotawirusa, co rusz słyszę, że ktoś chory, przychodnie oblegane, szpitale zapełnione. Moja bratanica juz 2 raz chorowała w ciągu miesiąca. Strach z dzieckiem z domu wyjść...

      Usuń
  2. My póki co się trzymamy. Jesteśmy zaszczepieni, choć to przed wszystkim nie chroni. Poprzedni sezon przetrwaliśmy w całkowitym zdrowiu, mam nadzieję, że teraz też tak będzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nas rotawirus znów odwiedził, dopiero co syn wyzdrowiał a tu od nowa... tym razem wymioty, no szału można dostać, jeszcze mnie rozłozyło, tylko ze mnie leci z kolei na dwa końce :D Choć nie powiem, dziś już lepiej, ale wczoraj? Dramat :) Podobno w moim mieście jakaś epidemia rota panuję...

      Usuń
    2. Ojej, to rzeczywiście ciężko. Trzymajcie się dzielnie!

      Usuń
    3. Z tego wszystkiego nawet zapomniałam odpisać... Syn dopiero dochodzi do siebie, dopadło nas nieziemsko :) Nie polecam takiej diety, chociaż - 3 kg na wadze jest :)

      Usuń
  3. Bardzo przydatny post. U maluszków objawem odwodnienia może być też zapadnięte ciemiączko. Również obserwuję w google+ i bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, zapomniałam o tak ważnej rzeczy, może dlatego, że u nas temat ciemiączka już dawno za nami :) Dziękuje za obserwowanie moich 'wypocin' :) Pozdrawiam!

      Usuń